- Piątek, 03 Maj
Dzień wyjątkowy, bo dopiero o 23 wbiłem na swojego grata (kompa). A tak to leżałem do 15 i oglądałem kabarety. Pöźniej biba u babci xD I tak o to nie spałem sobie do 5 klepiąc bossa 2h...
- Sobota, 04 Maj
-Idziesz do babci ? -No idę.. -To dawaj wyprostuję Ci włosy -*LOADING...* WTF.. -No daaaawaaaj -No już dobra nie krzycz -.-...
No i tak jakoś to wyszło... A teraz dla podwyższenia swojej samooceny powiem, że wyglądałem lepiej niż zwykle.. No i co poszliśmy, mama zaczęła im tam włosy robić (babci, kuzynowi i cioci) i powrót po 20..
- Niedziela, 05 Maj
Najgorszy był wybór, czy iść do cioci przed kościołem, czy po kościele... I jak zwykle dałem plamę bo wybrałem, że idę przed kościołem.. Ile tam byłem z 10-20min i do kościoła pognałem..
*Rozmowa tel z matką po kościele*
-No gdzie teraz idziesz?
-No do Cb..
-A nauczyłeś się *szlak mnie trafił*
-No nie..
-To zasuwaj się uczyć...
Gdy wlazłem do chaty. to rzuciłem fonem o ścianę, ale tylko klapka odpadła :( Mija 1 godzina nauki biologii.. Nic nie umiem.. Rzuciłem znowu zeszytem.. Wziąłem matmę i angola ponownie i umiałem...
Mija 3h i wraca matka do domu... Głupi zawsze ma najgorzej.. ^^
- Poniedziałek, 06 Maj
#Paulina - Nie.. Nie ogolę się.. Chyba, że sama mnie ogolisz. A jak nie to masz pecha i nie chce nic więcej słyszeć na ten temat..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz